kolejny musical teatru Roma byłem nie tylko uradowany ale i ciekawy kolejnej sztuki. Muszę przyznać, że pomimo moich wątpliwości spektakl pt. "Deszczowa piosenka" jest naprawdę bardzo fajnym i łatwym w odbiorze widowiskiem.
Deszczowa piosenka to sceniczna wersja jednego z najpopularniejszych filmów muzycznych. Akcja musicalu odbywa się w 20 latach XXw. w Hollywoodzkim środowisku filmowym, w czasie dźwiękowej rewolucji. Główny bohater to popularny aktor filmowy który choć delikatnie to odrzuca uczucia swojej ekranowej partnerki. Zakochuje się za to w młodej początkującej aktorce której marzy się kariera na scenach teatralnych. Sama fabuła nie jest wyjątkowo wybitna ale śmieszna i miła w odbiorze :)
Zawsze duże wrażenie w Romie, robią na mnie scenografie.I imponująco wygląda duża, realistyczna makieta domu w którym jest kilkunastu aktorów, który jeszcze na dodatek sam wjechał na scenę. Właśnie dzięki takim samo-jeżdżącym makietom zmiana scenografii do danej sceny jest niezwykle płynna i trwa dosłownie chwilę. Co znowu skutkuje tym, że oglądając spektakl nie musimy sobie wyobrażać miejsca w którym rozgrywa się akcja, jak to jeszcze w niektórych teatrach bywa.Wszystko jest na scenie. Można powiedzieć, że to taki znak naszych czasów.
Lubię spektakle Romy ze względu na piękne i często zabawne piosenki, wspomniane przepiękne scenografie oraz wspaniałe układy taneczne. To wszystko robi na mnie ogromne wrażanie i sprawia, że przedstawienie oglądam z wielką przyjemnością. A dodatkowe elementu takie jak prawdziwy deszcz którym później zostają ochlapani widzowie sprawia, że dla mnie chodzenie do teatru jest dużo bardziej atrakcyjne niż pójście do kina.
Naprawdę polecam wam udać się do Romy i obejrzeć deszczową piosenkę, póki jeszcze ją grają:)
http://www.teatrroma.pl/index.php?p=shows&shows_id=45
Moja ocena : 8.5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz